Stres przed ślubem? 3 rady, jak nie pokłócić się z przyszłym małżonkiem PDF
Wpisany przez S.Z.   
sobota, 21 stycznia 2023 10:06

Stres przed ślubem? 3 rady, jak nie pokłócić się z przyszłym małżonkiem

Organizacja ślubu to duże wyzwanie. Bez względu na to, czy planujemy kameralne przyjęcie dla najbliższych, czy huczną imprezę, lista decyzji do podjęcia jest długa. Różnica zdań, nawarstwienie obowiązków, presja rodziny... To wszystko może generować stresujące sytuacje, co często prowadzi do kłótni. Najtrudniejsze są ostatnie dni przed ceremonią, kiedy wszystkie emocje się kumulują. Właśnie wtedy warto zadbać o to, by stres nie przysłonił nam uroku jednego z najważniejszych dni w naszym życiu.

Dlaczego się kłócimy? W stresie częściej niż normalnie zdarza się nam ponieść emocjom. A ślub, choć tak wyczekiwany, wiąże się z wieloma obowiązkami i presją, by wszystko było dopracowane i zgodne z naszymi oczekiwaniami. Pojawiają się niespodziewane konflikty, ponieważ każdy z małżonków ma swoje zdanie, a ponadto rodzina również chętnie dorzuca swoje „3 grosze”. Często zdarza się też, że tuż przed ceremonią coś idzie nie po naszej myśli. Ostatnie dni to nieraz prawdziwy chaos! Jak w tym czasie nie wyładowywać negatywnych emocji na swoim przyszłym małżonku? Mamy 3 podpowiedzi!

1. Dajcie sobie czas dla siebie - spędźcie go osobno

W opanowaniu emocji i uniknięciu sprzeczek przyszłych małżonków często pomaga rozłąka tuż przed ceremonią. Daje ona szansę spojrzeć na problemy z dystansu i przyjąć nową perspektywę. Warto dwa-trzy dni przed ślubem wrócić do swojego domu rodzinnego czy skorzystać z gościnności przyjaciół, by dać sobie przestrzeń do uspokojenia emocji.

- Tuż przed swoim ślubem wyprowadziłam się na chwilę do mojego panieńskiego mieszkania. Chciałam się spokojnie przygotować i uniknąć wyładowania stresu na przyszłym mężu tuż przed naszym ważnym dniem. Dodatkowym bonusem był fakt, że mąż zobaczył mnie gotową w dniu ślubu – w pięknej sukni, makijażu i fryzurze. To był zdecydowanie efekt wow! – mówi Victoria Iwanowska, CEO ŚlubZaGranicą.pl. Dodaje: Nauczona własnym doświadczeniem, chętnie polecam to rozwiązanie przyszłym małżonkom. Widzę, jak duży wpływ na przebieg wesela mają nastroje pary młodej, jak te ostatnie dni potrafią „zagęścić atmosferę” i negatywnie wpłynąć na całe wydarzenie. Warto zatem zadbać o radość płynącą z tego dnia.

Może to być także okazja do zorganizowania wieczoru panieńskiego lub kawalerskiego czy po prostu czas spędzony w gronie najbliższych osób, które są cennym wsparciem w takich momentach.

2. Znajdźcie czas na relaks – doładujcie poziom endorfin

W okresie zwiększonego stresu należy dbać o relaks i wyciszenie. Zadbajmy o otoczenie się jedynie życzliwymi osobami tuż przed ślubem, odetnijmy dostęp toksycznych członków rodziny. Każdy ma swoje sprawdzone sposoby na wyciszenie i jest to kwestia bardzo indywidualna. Istnieje jednak lista polecanych aktywności, które mogą pomóc praktycznie każdemu. Znajdziemy na niej długie spacery, spędzanie czasu na świeżym powietrzu, masaż, medytację, różnorodne ćwiczenia relaksacyjne czy jogę. W skrócie – warto znaleźć coś, co pozwala nam się zrelaksować i znaleźć czas na taką aktywność przed tym ważnym dniem.

- Często widzę ten przedślubny stres u par młodych. Wiem, że może on przysłonić im wyjątkowość tego dnia. Zalecam im wtedy przede wszystkim, by oderwali się od przygotowań i zadbali o siebie. Cel jest jeden: uśmiechnięta, szczęśliwa para młoda, która w pełni cieszy się wejściem w nowy etap życia – mówi Victoria Iwanowska, która pomagając w organizacji wesel, była świadkiem wielu stresujących zdarzeń. Dodaje: Pamiętam jak w dniu ślubu do mieszkania, w którym przygotowywała się panna młoda, przyjechała jej teściowa. Chcąc „pomóc”, zaczęła pytać o szczegóły wesela, czy aby na pewno wszystko zostało dopięte na „ostatni guzik” i, co najgorsze, chciała, by makijażystka tak zarządziła czasem, by jeszcze zdążyła zrobić jej makijaż. Widząc to, dyplomatycznie wyprosiłam przyszłą teściową z mieszkania, mówiąc, że mam zarezerwowany czas na ostatnie ustalenia i potrzebujemy zostać z przyszłą żoną same. Panna młoda jeszcze długo po weselu dziękowała mi za tak nieoczywiste wsparcie, które uchroniło ją przed atakiem paniki i złości tuż przed ślubem.

3. Zatrzymajcie się – skorzystajcie z odosobnienia

Codzienne życie dostarcza nam gigantycznej liczby bodźców. Trudno jest w tym biegu znaleźć czas, by usłyszeć siebie i poznać swoje prawdziwe emocje. Coraz więcej osób przed ważnymi wydarzeniami w życiu decyduje się na odosobnienie. Jest to forma izolacji, która pomaga w odnalezieniu równowagi, skupieniu się na sobie i swoich odczuciach. Odosobnienie może trwać kilka dni lub tygodni. Ten czas dana osoba spędza samotnie, przestrzegając określonego trybu dnia. To także nauka medytacji, a dzięki ćwiczeniom można nauczyć się lepiej kontrolować swoje emocje.

- Coraz częściej spotykam pary, które przed ślubem chcą się udać na odosobnienie. Dwukrotnie korzystałam z tego rozwiązania i mogę potwierdzić, że jest ono zbawienne – dla psychiki, zbudowania odporności i nauczenia się zarządzania swoimi emocjami. Pomaga także lepiej poznać siebie, wyciszyć się. Uważam, że odosobnienie przed ślubem to doskonałe rozwiązanie, by uspokoić emocje i nie dać się przedślubnej gorączce – radzi Victoria Iwanowska.

Niezależnie od tego, którą metodę wybierzemy, warto zaplanować przed ślubem zapas czasu i odseparowanie się od natłoku bodźców. To moment, kiedy można się skupić na sobie i zadbać o swój dobry nastrój. A jeśli już zdarzy się kłótnia – warto powiedzieć „to tylko stres przed ślubem” i uśmiechnąć się. Uśmiech jest zaraźliwy i jest najlepszym lekiem na stres, także przedślubny.

/źródło - Fot. Obraz Tumisu z Pixabay/